Jak przekonać żonę do zakupu DVD
Problem zakupu DVD napotyka przede
wszystkim na ogromne przeszkody.
Największą i najtrudniejszą do pokonania bezsprzecznie jest Kobieta a
ściśle
rzecz ujmując żona bo frajerem byłby facet liczący się ze zdaniem
dziewczyny
w kwestii zakupu sprzętu przed podpisaniem cyrografu i rozpoczęciem
małżeńskiego
pożycia na dobre i na złe. Chociaż wtedy ona z pewnością owładnięta
miłosnym
szałem sprzedałaby połowę skrzętnie kolekcjonowanej biżuterii i
pożyczyła
pieniądze od nie akceptujących kawalera rodziców, by wyrazić swe
oddanie
i przekonać go o tym ,że jego problemy są również jej problemami.
Niestety
ta sytuacja radykalnie zmienia się kiedy nieświadomy mężczyzna dostanie
się w ręce swego Przeznaczenia. Wtedy zapewne zaczyna żeglować po
Internecie
w poszukiwaniu rady jak sobie z owym Przeznaczeniem poradzić. Pierwsza
i zasadnicza rada to spojrzeć na żonę jak na problem który należy,
skorzystawszy
z odpowiedniej taktyki, rozwiązać. Otóż każda z pań ma swoje czułe
punkty
, które po pierwsze należy poznać . Po drugie jeśli to możliwe
zaakceptować
a jeśli nie jest to możliwe - w diabelsko sprytny sposób WYKORZYSTAĆ.
Tak więc:
- Jeżeli żona jest skąpa - znaleźć
dodatkowe źródło dochodu a przynajmniej
o zamiarze takim szczerze ją zapewnić.
- Jeżeli jest towarzyska - rzucić
propozycje zapraszania znajomych
na wspólne seanse jako pretekst podtrzymywania kontaktów towarzyskich.
- Jeśli jest romantyczna - przedstawić
wizje wieczorów przy lampce,
butelce lub kilku butelkach szampana ( dla niektórych pań małe dawki
alkoholu
są żadnym argumentem) świecach i wyciskaczu łez.
-
Jeśli ma ambicje stworzenia z Ciebie idealnego "kura domowego" -
obiecaj
solennie że będziesz mył toalety, wynosił śmiec , biegał z odkurzaczem
po domu, oczywiście nie w napadzie histerii ale w celu wypucowania
waszego
gniazdka miłości, w którym po powyższych zabiegach będziecie mogli w
sterylnej
atmosferze obejrzeć film, oczywiście na DVD.
-
Jeżeli jest romantyczna przekona ją wizja męża wracającego do domu z
różą
w zębach , bądź usiłującego przygotować kolację nawet jeżeli będzie to
usiłowanie nieudolne.
-
Jeśli nie widzi świata poza swoja osobą - omam ją kupnem depilatora ,
suszarki
do paznokci bądź wizytą u wizażysty.
-
Jeśli uważa Cię za natręta - przysięgnij że odczepisz się on niej tylko
pod warunkiem zakupu zestawu DVD.
-
Jeśli jest kinomanką to wystarczy uczulić ją na świetną jakość obrazu i
dźwięku a najlepiej skutkuje faszerowanie ukochanej przez dłuższy czas
filmami ze "zjechanych " kaset video.
-
Jeśli natomiast masz kochającą żonę, czego szczerze życzę i gratuluję -
to przedstaw jej swoje racje, mów jej jakie to dla ciebie ważne,
koniecznie
patrząc jej głęboko w oczy z oddaną i pokorną miną. Ale nie wyskakuj
broń
Boże z "być albo nie być" bowiem rychła śmierć cię czeka a przynajmniej
miesiące marudzeń, łkań i wymówek z powodu tego, że coś (co oczywiście
może być dla ciebie całym światem) może być ważniejsze od jej skromnej
osoby.
-
Jeśli potajemnie (ale nie dla ciebie) kocha się w jakimś aktorze - kup
jej film, w którym aktor ów odgrywa istotna rolę (oczywiście na DVD) i
obiecaj kolejne.
-
A jeśli w końcu ma odrobinę zmysłu krytycznego daj jej do przeczytania
powyższy artykuł, to może nie chcąc zachowywać się jak typowy
przedstawiciel
swojej płci, dla przekory wyrazi zgodę (co swoja drogą jest zachowaniem
typowym dla jej płci).
-
Jeśli zaś żaden z powyższych sposobów nie zaowocuje jednak sukcesem,
czyli
pojawieniem się nowego członka rodziny w postaci odtwarzacza DVD ... no
cóż. Ja Ci nie pomogę. Radź sobie dalej sam! :)
Postscriptum...
... które dopisało samo życie ;-)
Być może najprostszym i najskuteczniejszym sposobem, który co prawda
dla wielu prawdziwych mężczyzn będzie graniczył z samobójstwem, jest:
- posiadanie dzieci (!)
- zaprenumerowanie czasopism kobiecych i dziecięcych, w których
znajdują się bonusy w postaci filmów na DVD lub przynajmniej VCD.
Wtedy będziemy mieli do czynienia z dyskusją nad zakupem DVD... ale pod
tytułem "Jak przekonać męża do
zakupu DVD". Nie będę jednak podpowiadał jakich argumentów powinna użyć
żona. Jeśli naprawdę kocha męża, domyśli się sama... ;-)
Z powrotem