Jak przekonać żonę do zakupu DVD



Problem zakupu DVD napotyka przede wszystkim na ogromne przeszkody. Największą i najtrudniejszą do pokonania bezsprzecznie jest Kobieta a ściśle rzecz ujmując żona bo frajerem byłby facet liczący się ze zdaniem dziewczyny w kwestii zakupu sprzętu przed podpisaniem cyrografu i rozpoczęciem małżeńskiego pożycia na dobre i na złe. Chociaż wtedy ona z pewnością owładnięta miłosnym szałem sprzedałaby połowę skrzętnie kolekcjonowanej biżuterii i pożyczyła pieniądze od nie akceptujących kawalera rodziców, by wyrazić swe oddanie i przekonać go o tym ,że jego problemy są również jej problemami. Niestety ta sytuacja radykalnie zmienia się kiedy nieświadomy mężczyzna dostanie się w ręce swego Przeznaczenia. Wtedy zapewne zaczyna żeglować po Internecie w poszukiwaniu rady jak sobie z owym Przeznaczeniem poradzić. Pierwsza i zasadnicza rada to spojrzeć na żonę jak na problem który należy, skorzystawszy z odpowiedniej taktyki, rozwiązać. Otóż każda z pań ma swoje czułe punkty , które po pierwsze należy poznać . Po drugie jeśli to możliwe zaakceptować a jeśli nie jest to możliwe - w diabelsko sprytny sposób WYKORZYSTAĆ.

Tak więc:

Postscriptum...
... które dopisało samo życie ;-)
Być może najprostszym i najskuteczniejszym sposobem, który co prawda dla wielu prawdziwych mężczyzn będzie graniczył z samobójstwem, jest:
Wtedy będziemy mieli do czynienia z dyskusją nad zakupem DVD... ale pod tytułem "Jak przekonać męża do zakupu DVD". Nie będę jednak podpowiadał jakich argumentów powinna użyć żona. Jeśli naprawdę kocha męża, domyśli się sama... ;-)


Z powrotem